Częste i nagminne jest “mianowanie” PM stanowiskiem PO. W zamyśle może być to dobre, lecz oznacza to dodatkowe obowiązki dla jednej osoby. Project Manager to stanowisko bardzo ogólne, posiadające nieograniczone kompetencje, natomiast Product Owner musi się stosować do zasad Scrum. 

PO vs PM? 

Niby skróty podobne z znaczenia totalne inne 

Już samo rozwinięcie skrótu uwidacznia różnicę, Scrum mówi o rozwoju produktu i tutaj jest potrzebny PO. Natomiast firma musi dbać o biznes i nie tylko tworzyć, ale też sprzedawać, zarządzać reklamować budżetować, dlatego jest potrzebny PM. 

PO pracuje wewnątrz organizacji, komunikując się z klientem w celu stworzenia najlepszego produktu, natomiast PM – pracuje również jako FrontMan, dba o budżet, relacje z klientami na poziomie czysto biznesowym. Tutaj widać, że często interesy mogą być sprzeczne, tworzenie dobrego produktu może być trudne w sytuacji niskiego budżetu, czy krótszego terminu. 

Współpraca 

Dlatego zaleca się, aby PO nie był jednocześnie PM w organizacji, w ujęciu Scrum’a PM jednym z interesariuszy, może nie najważniejszy, bo Klient jest zawsze na górze, ale musi być brany pod uwagę w trakcie rozwoju aplikacji i uzgodnień z ostatecznym użytkownikiem. Tylko spójna współpraca pozwoli zadowolić jednocześnie klienta jak i strefę biznesową. 

Oczywiście są wspólne kompetencje, i to najlepiej prezentuje to ta infografika. 

Podsumowanie 

Nie ma firmy bez PM, nie ma Scrum’a bez PO. Jeżeli przedsiębiorstwo decyduje się wprowadzić metodyki zwinne – potrzebuje nowych ról w zespole, muszą to być osoby entuzjastycznie nastawione, gotowe do zmiany, reprezentujące wartości i zasady Agile. Jak to w życiu bywa – bywa różnie, lecz jedno jest pewne, niezbędna jest dobra współpraca.